Gdyby nie to, że zespół Sidnet w większości preferuje pracę zdalną, to moglibyśmy rozważyć otwarcie nowego oddziału w Rzeszowie. Mieszka tam 15% osób z naszego rozproszonego zespołu. Trend zapoczątkował Łukasz Leszczyński, który dołączył do nas w 2019 jako programista Perla, a obecnie spełnia się, programując w Go w projekcie dla naszego wieloletniego klienta – THG.
Sprawdź, jakie projekty open‑source i charytatywne zyskają finansowe wsparcie dzięki wyborom Łukasza.
Pi‑hole
Aplikacja open‑source blokująca reklamy i trackery internetowe na poziomie sieci. Przeznaczona na Raspberry Pi, Ubuntu, Debiana, Fedorę czy CentOS.
“Korporacje starannie szlifują swoje algorytmy dostarczania treści i pasujących do nich reklam, by mieć coraz większy wpływ na nasze wybory. Od kiedy korzystam z Pi‑hole, mogę odpocząć od reklam. Aplikacja służy jako domowy serwer DNS – filtruje ruch i blokuje ten, który wskazuje na próbę dostarczenia treści reklamowych” – mówi Łukasz.
Za co każdy linuksiarz polubi Pi‑hole?
- Ochrona całej sieci dzięki jednej instalacji. Nie ma potrzeby instalować wtyczek w każdej przeglądarce i na każdym urządzeniu.
- Blokowanie reklam poza przeglądarką. Pi‑hole blokuje treści reklamowe uruchamiane wewnątrz aplikacji, np. na smartfonie czy Smart TV.
- Zwiększona wydajność sieci. Dzięki temu, że reklamy są blokowane jeszcze zanim zostaną pobrane.
Schronisko Kundelek
Rzeszowkie schronisko sprawujące opiekę nad 150 bezdomnymi zwierzakami: psami i kotami. Od 2005 roku otacza opieką zwierzęta zagubione, porzucone i odebrane nieodpowiedzialnym właścicielom. Pracownicy schroniska towarzyszą zwierzakom i nowym właścicielom w procesie adopcji. Zapewniają nieodpłatne sprawdzenie stanu zdrowia zwierzęcia w zaprzyjaźnionej lecznicy.
Poza darowiznami schronisko przyjmuje pomoc liczoną w głaskach. Organizuje akcje “Godzina z bezdomnym psem” i “Kocie pieszczoty”.
“Jakiś czas temu moja dziewczyna zapytała, czy wyprowadzilibyśmy psa ze schroniska. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony, obawiając się widoku cierpiących, osamotnionych zwierząt. Na szczęście na miejscu okazało się, że psy żyją w dobrych warunkach dzięki personelowi schroniska i ludziom dobrej woli” – wyjaśnia nasz programista.