Nawet podczas letnich wakacji pozostajemy zaangażowani we wspieranie finansowe wybranych inicjatyw open-source i non-profit. W ramach naszej cyklicznej akcji w tym miesiącu to Marcin Tabaka, doświadczony lead developer, wybrał dwa przedsięwzięcia, które otrzymają naszą pomoc w lipcu.
Marcin wybrał Django, framework, który upraszcza tworzenie aplikacji internetowych poprzez wykorzystanie gotowych komponentów. Na prośbę Marcina wspieramy także Feliksa, sympatycznego czworonożnego podopiecznego Stowarzyszenia Pomagaj Pomagać Różaland.
Django
Django to potężne narzędzie, które pomaga w budowaniu aplikacji internetowych. Jest jak zestaw gotowych do użycia komponentów, który sprawia, że tworzenie aplikacji internetowych jest łatwiejsze i wydajniejsze.
„W ostatnich latach uczestniczę głównie w projektach, które opierają się o ten właśnie framework, więc był dla mnie pierwszym wyborem projektu open-source, który możemy wesprzeć”. – mówi Marcin.
Używając Django, deweloperzy mogą tworzyć różne części aplikacji internetowej, takie jak moduły i ekrany oraz bazę danych w uporządkowany i zorganizowany sposób. To środowisko zapewnia obsługę takich funkcji jak:
– przechowywanie i pobieranie danych z bazy danych,
– zarządzanie kontami i uprawnieniami użytkowników,
– wyświetlanie dynamicznych treści na stronach internetowych.
Django pozwala też w bardzo łatwy sposób wyposażyć serwis lub aplikację w panel administracyjny. Pełni on funkcję centrum kontroli strony internetowej, pozwala właścicielowi witryny na efektywne zarządzanie treścią i wprowadzanie zmian bez konieczności pisania kodu.
Ogólnie rzecz biorąc, Django upraszcza tworzenie aplikacji webowych, zapewniając ustrukturyzowane podejście i gotowe komponenty, ułatwiając programistom tworzenie solidnych i funkcjonalnych aplikacji internetowych bez konieczności zaczynania od zera.
Stowarzyszenie Pomagaj Pomagać Różaland
Feliks, ujmujący kundel, po kilkumiesięcznej tułaczce po jednej z łódzkich gmin znalazł się pod opieką Stowarzyszenia Pomagaj Pomagać Różaland. Kiedy wolontariusze go znaleźli, był poważnie niedożywiony i cierpiał wskutek urazu miednicy.
Chociaż dokładne szczegóły przeszłości Feliksa pozostają nieznane, łatwo zgadnąć, że jego podróż nie była łatwa. Jednak pomimo trudnych okoliczności nadal emanuje szczenięcą radością. Obecnie istnieje pilna potrzeba wsparcia finansowego, aby zapewnić Feliksowi odpowiednie odżywianie, leki i niezbędne witaminy.
Marcin zdecydował się wesprzeć stowarzyszenie wpłatą dla Feliksa, gdyż uważa, że „jest to szansa na realną pomoc w uratowaniu życia zwierzaka”.